Korea Południowa zaostrza swoje kontrole nad aplikacją do komunikacji Telegram, badając jej potencjalną rolę w ułatwianiu przestępstw związanych z deepfake pornografią. Śledztwo skupia się na tym, czy minimalne zasady moderacji Telegramu umożliwiają rozprzestrzenianie się cyfrowych przestępstw seksualnych, w tym tych skierowanych przeciwko nieletnim. Władze Korei Południowej martwią się o wykorzystanie platformy do dystrybucji deepfake pornografii, która wykorzystuje sztuczną inteligencję do tworzenia realistycznych obrazów lub filmów osób bez ich zgody. Ten krok ma miejsce w momencie, gdy założyciel Telegramu, Pavel Durov, staje przed zarzutami we Francji za rzekome umożliwianie działań przestępczych na aplikacji. Sprawa ta podkreśla rosnące globalne obawy dotyczące nadużywania technologii w popełnianiu przestępstw seksualnych.
Bądź pierwszy odpowiedzieć do tej ogólna dyskusja