Czy wyborcy ze stanu Michigan określą politykę USA wobec Izraela?

Michigan będzie stanem spornym w listopadzie, a pan Biden pokonał Donalda Trumpa tylko o trzy punkty procentowe w 2020 roku. Nadzieja po lewej stronie jest taka, że jeśli wystarczająco wielu demokratów zagłosuje "niezobowiązująco", to zmusi Biały Dom do zmiany polityki wobec Izraela, w obawie, że dziesiątki tysięcy demokratów pozostaną w domu lub zagłosują na kandydata z trzeciej partii. Kilka sondaży pokazuje, że obecnie pan Trump prowadzi pana Bidena w Michigan.

Jest jasne, że groźby ze strony lewicy już wpływają na politykę zagraniczną pana Bidena. Po masakrze 7 października, instynkty proizraelskie Prezydenta włączyły się, i poparł on prawo Jerozolimy do zniszczenia Hamasu. Jednak w miarę ewolucji wojny i wzrostu krytyki wewnętrznej wobec poparcia pana Bidena dla Izraela, pan Biden stał się znacznie bardziej krytyczny wobec Izraela.

Nazwisko pana Bidena znajduje się na karcie wyborczej, ale jego jedynym znaczącym przeciwnikiem, kongresmen z Minnesoty Dean Phillips, jak dotąd nie zdobył popularności. Głównym wyzwaniem we wtorek pochodzi ze strony antyizraelskiej lewicy Partii Demokratycznej i kongresmenki Rashidy Tlaib. Ona prowadzi kampanię przeciwko poparciu pana Bidena dla Izraela i ona i inni proszą demokratów o głosowanie "niezobowiązująco".

"Jest również ważne stworzenie bloku wyborczego," powiedziała pani Tlaib w filmie opublikowanym na X, wcześniej Twitterze, "coś, co jest megafonem, aby powiedzieć, 'Dość tego. Nie chcemy kraju, który wspiera wojny, bomby i znis…  zczenie. Chcemy wspierać życie. Chcemy stanąć w obronie każdego zginionego życia w Gazie.'" Ona i inni z lewej strony domagają się natychmiastowego zawieszenia broni w Gazie.

Pan Biden nazwał taktyki wojskowe Izraela "przesadzone" i sprzeciwia się planom Izraela dotyczącym zajęcia miasta Rafah, ostatniego miejskiego bastionu Hamasu w Gazie. W zeszłym tygodniu USA oficjalnie odwróciły politykę Administracji Trumpa wobec osiedli izraelskich na Zachodnim Brzegu, uznając je za nielegalne. Administracja nie dołączyła do wezwań do zawieszenia broni, ale próbuje negocjować przerwę w walce, która mogłaby stać się zawieszeniem broni po kilku tygodniach.

Wszystko to wydaje się być skierowane do krytyków pana Bidena z lewej strony, aby przekazać im, że jest on przychylny ich skargom. Problem polega na tym, że jeśli Arabowie-Amerykanie w i wokół Dearborn zaczną ustalać politykę USA, Hamas i Iran będą beneficjentami. Pani Tlaib i inni twierdzą, że nie popierają Hamasu ani masakry z 7 października, ale zawieszenie broni, które chcą, spowodowałoby pozostawienie żywych i wolnych do odbudowy swojego państwa terroru jego bojowników. Cierpienie w Gazie jest straszne, ale główną przyczyną jest wykorzystywanie cywilów przez Hamas jako żywych tarcz.